Zmiana klimatu nie jest już mitem. Na całym świecie ludzie i przyroda odczuwają skutki wyższych temperatur i podnoszącego się poziomu mórz. Szczególnie w górach, gdzie ośrodki narciarskie i przemysł turystyczny są zasadniczo zależne od zimna i śniegu w zimie, zmieniające się warunki klimatyczne stanowią ogromne wyzwanie. W obliczu topnienia lodowców i krótszych zim pojawia się pytanie, czy sporty zimowe mogą być uprawiane w sposób zrównoważony dziś i w przyszłości. SnowTrex pokazuje, jak można to osiągnąć i kto jest w to szczególnie zaangażowany.
Jak zmieniła się zimowa pogoda w Alpach
Ocena dokonana kilka lat temu przez ekspertów z austriackiej służby meteorologicznej, Centralnego Instytutu Meteorologii i Geodynamiki (ZAMG), jest jasna: „Jak dotąd region alpejski został bardziej dotknięty zmianami klimatu niż inne regiony. W austriackich Alpach zmierzono wyższy wzrost temperatury niż w porównaniu globalnym. (…) Zasadniczo będziemy również musieli spodziewać się krótszego czasu trwania pokrywy śnieżnej w całym regionie alpejskim” Ogólnie rzecz biorąc, największy region wysokogórski w Europie stał się cieplejszy średnio o 1,8 stopnia rocznie od 1970 roku do dziś.
Ocieplenie to jest zauważalne nie tylko w dolinach zimą, ale także w górach. Średnia pokrywa śnieżna między listopadem a majem w Alpach znacznie się zmniejszyła. Tylko w ciągu ostatnich 50 lat o 8,4 procent. Konkretnie oznacza to, że sezon śnieżny poniżej 2000 metrów nad poziomem morza skraca się. W latach 1970-2020 – w zależności od roku – średnio o 22 do 34 dni. Innymi słowy, o prawie cały miesiąc.
Zmiany klimatu powodują szybsze topnienie lodowców w Alpach
Wysokie temperatury mają jeszcze poważniejszy wpływ na większych wysokościach. To właśnie tam znajduje się większość z prawie 4000 alpejskich lodowców, które od 1900 roku straciły prawie 50% swojej całkowitej objętości. I na tym się nie skończy. Eksperci zakładają, że do 2050 r. wieczny lód w Alpach ponownie stopnieje o połowę.
Nie tylko naukowcy wiedzą, że pogoda w wysokich górach od tysięcy lat charakteryzuje się ekstremalnymi warunkami pogodowymi, nawet w zimnych porach roku. Na przykład, zawsze są lata takie jak 2022, w których temperatury są znacznie wyższe niż zwykła średnia roczna. To samo dotyczy zim, w których śnieg w Alpach pada niemal nieprzerwanie przez wiele tygodni, jak w 1999 r., a mieszkańcy wiosek i ośrodków narciarskich muszą zmagać się z metrowymi warstwami świeżego śniegu. W rzeczywistości, według ZAMG, trend w ostatnich latach pokazuje, że opady wzrastają pod koniec roku i spadają latem. Jednak ze względu na wyższe temperatury w zimie, deszcz ma tendencję do opadania w dolinach i dalej w dół góry, podczas gdy linia śniegu przesuwa się na coraz większe wysokości.
Co ośrodki narciarskie robią dla zrównoważonego rozwoju sportów zimowych?
Wiele ośrodków narciarskich już wiele lat temu zdało sobie sprawę, że klimat w Alpach zmienia się, a przede wszystkim szybko. W związku z tym osoby odpowiedzialne w górach ciężko pracują, aby zachować i chronić swoje obszary naturalne. W końcu jest to podstawa ich ekonomicznej egzystencji. Inwestycje poczynione przez ośrodki narciarskie w ich własny zrównoważony rozwój, z których niektóre mogą być zarządzane tylko za pomocą specjalnego oprogramowania, idą w miliony. Engelberg, na przykład, jest oficjalnie „miastem energetycznym” od 2011 roku. Aby otrzymać ten tytuł, wioska położona pod lodowcem Titlis w kantonie Obwalden musiała wdrożyć łącznie 79 środków ochrony klimatu. Zostały one określone przez władze. W kolejnych krokach, całe zasilanie społeczności klasztornej zostało przekształcone w energię odnawialną, w tym 17 gondoli i wyciągów na terenie narciarskim Engelberg-Titlis.
Innym ośrodkiem narciarskim, który jest w pełni zaangażowany w zrównoważone sporty zimowe, jest Zell amSee-Kaprun. Aby zmniejszyć swój własny ślad CO2 podczas pracy, jednym z celów jest przekształcenie własnej floty ratraków wokół Kitzsteinhorn z silników spalinowych na modele hybrydowe, a także generowanie energii elektrycznej z energii wodnej. Środek ten pozwolił już zaoszczędzić 20% paliwa i 20% CO2 podczas codziennego ratrakowania stoków w zimie. Ponadto 14-tonowe pojazdy gąsienicowe są o 20% cichsze niż ich poprzednicy.
La Plagne, z drugiej strony, przyjęła nieco inne podejście do uczynienia swojej oferty stoków tak zrównoważoną, jak to tylko możliwe dla swoich gości. Od 2009 roku departament Savoie koncentruje się na zrównoważonym wytwarzaniu energii poprzez elektrownię na biomasę, która obecnie dostarcza 90% energii potrzebnej dla całego ośrodka narciarskiego. Jeśli chodzi o mobilność, ośrodek opiera się również na flocie samochodów elektrycznych, autobusach wahadłowych ze stacji kolejowych w Moûtiers, Aime i Bourg-Saint-Maurice oraz bezpłatnym transporcie publicznym w ośrodku.
Te ośrodki narciarskie już dziś są przyjazne dla klimatu
Ponieważ sporty zimowe w wysokich górach są bardzo energochłonne, ośrodki narciarskie przyjazne dla klimatu zajmują się głównie oszczędzaniem energii elektrycznej i pozyskiwaniem całej energii z „zielonych” źródeł. Flims-Laax-Falera jest pod tym względem pionierem w Alpach. Aby zharmonizować życie na stokach w kantonie Graubünden ze środowiskiem naturalnym, ponad dziesięć lat temu w Laax opracowano koncepcję „Greenstyle”. Punkt „5” 6-punktowego planu przewiduje, że w przyszłości całe roczne zapotrzebowanie na energię ośrodka narciarskiego i wiosek będzie w 100 procentach pokrywane przez energię odnawialną. Pozostałe punkty to:maksymalna efektywność energetyczna, dekarbonizacja budynków, architektura słoneczna, elektryfikacja mobilności i magazynowanie energii.
Również Silvretta Arena w Ischgl stawia na zrównoważony rozwój i ochronę klimatu. Obszar śnieżny jest już największym neutralnym dla klimatu ośrodkiem narciarskim w Alpach. Aby zrównoważyć własne emisje CO2, Silvrettabahn AG, jako operator ośrodka narciarskiego, inwestuje w międzynarodowe i lokalne projekty ochrony klimatu. W samym ośrodku niedawno rozbudowano sieć autobusów dla narciarzy. Celem jest zmniejszenie liczby samochodów na drogach. Na górze wykorzystywana jest również technologia solarna i odzyskiwania ciepła. Pozwala to zaoszczędzić 80 000 litrów oleju opałowego, a tym samym 244 tony tlenku węgla rocznie.
Czy sporty zimowe naprawdę są „przestępcą klimatycznym”?
Jeśli chodzi o wyjazdy narciarskie i zmiany klimatyczne, obecnie często używa się etykiety „sprawca zmian klimatycznych”. Ale czy rzeczywiście tak jest? W jakim stopniu setki tysięcy narciarzy podróżujących każdej zimy do ośrodków narciarskich w Alpach i innych wysokich i niskich pasmach górskich są „grzesznikami klimatycznymi”? Subiektywnie rzecz biorąc, z pewnością jest tak, że uprawianie sportów zimowych jest możliwe tylko przy wysokim nakładzie energii. Aby spędzić idealny dzień na stoku, trzeba zużyć energię elektryczną, wodę i spalić paliwo – a tego nie brakuje. Dane liczbowe w tym obszarze są jednak zaskakujące, jeśli spojrzeć na nie trzeźwo. W 2018 r. Federalna Agencja Środowiska (UBA) opublikowała badanie porównujące ślad cieplarniany różnych rodzajów wakacji.
Lot długodystansowy, na przykład na Malediwy, ma największy ogólny ślad węglowy. W tym przypadku jedna osoba emituje 454 kg dwutlenku węgla (CO2) dziennie. Z drugiej strony, urlop narciarski w Austrii powoduje „tylko” 33 kg CO2 dla tego samego przeciętnego podróżnika w tym samym okresie, a podróż pociągiem do ośrodka narciarskiego tylko 20 kg. Badanie UBA pokazuje szczególnie wyraźnie, że w przypadku wszystkich rodzajów wakacji, podróż do i z miejsca docelowego przyczynia się zdecydowanie najbardziej do bilansu emisji. Na przykład sam lot do Azji generuje 436 kg CO2 dziennie na osobę, podczas gdy zakwaterowanie odpowiada za 23 kg, a zajęcia w miejscu docelowym za 5 kg. Z kolei podczas wyjazdu na narty do Austrii „transport” generuje 17 kg CO2, zakwaterowanie 11 kg, a jazda na nartach 6 kg.
Jak duża może być różnica w emisjach, można jednak zobaczyć, jeśli podróżny przesiądzie się z samochodu do pociągu w drodze do ośrodka narciarskiego. Z 17 kg CO2 dziennie/osobę na podróż tam i z powrotem, liczba ta spada o ponad 80 procent do zaledwie 3 kg!
Podróż pociągiem do ośrodków narciarskich staje się coraz łatwiejsza
A kiedy spojrzysz na potencjał oszczędności CO2 podczas wakacji na nartach, szybko staje się jasne, który obszar powoduje najwięcej emisji. Według operatorów ośrodka narciarskiego Wintersport-Arena Sauerland w Winterbergu, sama podróż do i z ośrodka narciarskiego stanowi obecnie 78 procent, czyli ponad dwie trzecie śladu węglowego. Powód jest prosty: zdecydowana większość narciarzy nadal woli podróżować do ośrodka narciarskiego samochodem. Oprócz wygody i kosztów, większość podróżnych ceni sobie niezależność w dotarciu z punktu A do punktu B według własnego harmonogramu. Jednak tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że entuzjaści sportów zimowych nie muszą rezygnować z tej wygody, podróżując do ośrodka narciarskiego na przykład pociągiem.
W końcu spółki kolejowe w Austrii i Szwajcarii w szczególności znacznie rozszerzyły swoją sieć kolejową, a tym samym także transport publiczny w ośrodkach narciarskich w ostatnich dziesięcioleciach. Oznacza to, że podróż pociągiem do i z urlopu narciarskiego jest czasami szybsza, bezstresowa i wolna od korków. A dzięki odpowiedniej ofercie SnowTrex jest to również tanie.
Podróże pociągiem na narty oferują wiele komfortu
Zimą dostępne są trzy pociągi nocne i 15 połączeń ICE, IC i EC z Niemiec do Austrii przez Kolonię, Frankfurt lub Monachium. Niektóre z tych pociągów zatrzymują się również bezpośrednio w ośrodku narciarskim w drodze do Innsbrucka lub Salzburga, na przykład w St. Anton lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Kolejna zaleta w tym miejscu: posiadacze karty gościa, która jest również uwzględniona w rezerwacji dla wielu miejsc docelowych ze SnowTrex, mogą bezpłatnie korzystać z lokalnych skibusów – na przykład na Wilder Kaiser.
We Francji entuzjaści sportów zimowych mogą również podróżować autobusem do ośrodków narciarskich, takich jak Valmeinier. Pociąg TGV obsługiwany przez państwowe koleje SNCF jedzie cztery godziny z Paryża w Alpy. Tam podróżni mogą skorzystać z dodatkowego transportu wahadłowego ze stacji w dolinie bezpośrednio na górę. Tych autobusów nie można przegapić, ponieważ czekają one na pociągi ekspresowe. Oczywiście w Szwajcarii, kraju pociągów, istnieją również możliwości podróżowania na śnieg pociągiem. Na przykład Szwajcarskie Koleje Federalne (SBB) uruchomiły projekt „Ride&Slide” wraz z wieloma ośrodkami narciarskimi w Graubünden, w tym Arosa-Lenzerheide. Każdy, kto kupi tutaj bilet R&S i okaże go na dolnej stacji kolei górskiej uczestniczącej w projekcie, otrzyma 30% zniżki na karnety narciarskie i kursy narciarskie, a także zniżkę na wypożyczenie sprzętu oprócz podróży pociągiem w góry.
Jak ośrodki sportów zimowych „blokują” samochód
Najbardziej znana gmina wśród ośrodków sportów zimowych wolnych od samochodów znajduje się u podnóża słynnego na całym świecie Matterhornu w Szwajcarii. W czarującym Zermatt w kantonie Valais samochody z silnikami spalinowymi są „zablokowane” od 1961 roku. Dziesiątki tysięcy gości, którzy co roku przyjeżdżają do najwyżej położonego ośrodka narciarskiego w Europie, doceniają ten spokój i związany z nim nacisk na zrównoważony rozwój. Ponieważ w samej wiosce mogą poruszać się po ulicach niezakłóceni przez samochody napędzane benzyną i olejem napędowym. W końcu w samej wiosce dozwolone są tylko samochody elektryczne, autobusy elektryczne i powozy konne. Wczasowicze przyjeżdżający samochodem mogą dojechać tylko do Täsch, oddalonego o 6,3 km. Tam muszą zaparkować samochód na jednym z wielopoziomowych parkingów, a następnie wsiąść do pociągu wahadłowego do Zermatt.
Oprócz Szwajcarii, istnieją również ośrodki sportów zimowych w Austrii i Francji, które są zamknięte dla ruchu samochodowego. Na przykład w Serfaus w 1970 r. podjęto decyzję o zamknięciu centrum miasta dla ruchu prywatnego. Jednak w 1985 r. otwarto tunel pod drogą, aby zapobiec całkowitemu zatrzymaniu ruchu. Od tego czasu w tunelu działa najwyżej położony na świecie tramwaj powietrzny. Łączy on skraj wioski po stronie doliny z dolną stacją kolejki linowej. Stąd miłośnicy sportów zimowych mogą dotrzeć do terenu narciarskiego Serfaus-Fiss-Ladis. Z kolei stacja narciarska Valmorel została otwarta dopiero w 1976 roku. Jednak od tego czasu entuzjaści sportów zimowych na próżno szukali samochodów w samej wiosce. Dzieje się tak, ponieważ mieszkania i domki, z których prawie wszystkie mają bezpośredni dostęp do 165 kilometrów tras narciarskich na terenie narciarskim Le Grand Domaine (2.550 m), są rozmieszczone wokół centrum wioski. W dodatku nie ma tu żadnych samochodów, ponieważ wszystkie kwatery posiadają podziemny parking.
Ośrodki narciarskie ponownie rozważają produkcję sztucznego śniegu
Aby spędzić idealny dzień na nartach, entuzjaści sportów zimowych potrzebują przede wszystkim jednej rzeczy: śniegu. Aby zapewnić optymalne przygotowanie stoków, ośrodki narciarskie są oczywiście zależne od pogody – przede wszystkim zimna i opadów. I to nie tylko dlatego, że w ostatnich dziesięcioleciach skutki zmian klimatycznych stają się coraz bardziej zauważalne w górach. Turystyka narciarska rozwinęła się gwałtownie w ciągu XX wieku. W samej Austrii sporty zimowe generują rocznie ponad 11 miliardów euro, czyli 4,1 procent produktu krajowego brutto. Miejsca docelowe w Alpach musiały się wielokrotnie dostosowywać. Ważne jest, aby wziąć pod uwagę rosnące wymagania gości i konkurencję z innymi ośrodkami narciarskimi. A to oznacza zawsze zapewnienie najlepszych warunków na stokach w twoim własnym ośrodku narciarskim. Nawet po ponad 80 latach, magicznym słowem jest tu nadal sztuczny śnieg.
Koleje linowe w Alpach stawiają na ekologiczną energię elektryczną
Odkąd amerykański badacz rozpylił wodę w chłodzonym tunelu aerodynamicznym podczas eksperymentu z oblodzeniem silników odrzutowych w latach czterdziestych XX wieku i odkrył zasadę sztucznego naśnieżania raczej przez przypadek, do dziś znacznie się ona rozwinęła. Osoby odpowiedzialne za ośrodki narciarskie są również świadome, że do obsługi armatek śnieżnych i lanc śnieżnych potrzebne są ogromne ilości wody i energii elektrycznej. Dlatego też w ostatnich latach nastąpiło radykalne przemyślenie tej kwestii. Wynika to z faktu, że produkcja sztucznego śniegu stanowi wyzwanie dla środowiska, a także jest decydującym czynnikiem kosztowym.
Według własnych danych, austriacki przemysł kolejek linowych zużywa około 750 gigawatogodzin (GWh) energii elektrycznej każdego roku. Stanowi to zaledwie 1,2% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w republice alpejskiej. Niemniej jednak, branża stara się zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, wykorzystując między innymi nowe technologie sztucznego naśnieżania. Z sukcesem: od 2012 r. zapotrzebowanie branży na energię spadło o prawie jedną piątą. Kolejki linowe w Austrii pozyskują obecnie ponad 90 procent energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wodna, wiatrowa i słoneczna.
Podobną drogę obrały ośrodki narciarskie w Niemczech. Według Niemieckiego Stowarzyszenia Kolei Linowych (VDS) zużycie energii przez wyciągi, gondole i armatki śnieżne w sezonie zimowym 2021/22 wyniosło 42,5 GWh. Odpowiada to 0,0075% całkowitego zapotrzebowania na energię w Niemczech. Jednak VDS pozyskał około 74 procent potrzebnej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Niecałe 6 procent pochodziło z samodzielnie wytworzonej zielonej energii.
Przyjazne dla środowiska wyjazdy narciarskie
Entuzjaści sportów zimowych, którzy chcą jeździć na nartach w sposób przyjazny dla środowiska, powinni wziąć pod uwagę 5 punktów podczas planowania przyjaznych dla środowiska wakacji na śniegu. Po pierwsze, jest to oczywiście wybór miejsca przyjaznego dla klimatu. Innymi słowy, ośrodka narciarskiego, który sam zdecydował się na zrównoważony rozwój poprzez różne działania i inwestycje. W Alpach do takich ośrodków należą Laax, Engelberg, Ischgl, La Plagne i Zell am See-Kaprun. Wszystkie te społeczności realizują teraz także własną koncepcję klimatyczną w obszarze narciarskim. Tam, przyjazne dla środowiska zakwaterowanie narciarskie powinno być zarezerwowane na przykład ze SnowTrex. Są to hotele i inne obiekty noclegowe, które otrzymały specjalne pieczęcie i certyfikaty. Na przykład hotele wykorzystują energię odnawialną, polegają na lokalnej żywności, a tym samym zmniejszają emisję CO2 spowodowaną długimi trasami transportowymi lub pracują z koncepcjami recyklingu odpadów i ścieków.
Jeśli chodzi o podróże, które nadal są odpowiedzialne za największy ślad CO2 w sportach zimowych, należy zwrócić szczególną uwagę na zrównoważone podejście. W przeciwieństwie do podróży samochodem, podróż w góry pociągiem zmniejsza emisję CO2 na osobę dziennie o 80 procent! A do ośrodków narciarskich w krajach alpejskich, takich jak Austria, Francja i Szwajcaria, można teraz łatwo dotrzeć pociągiem z Niemiec. Jeśli jednak nie chcesz rezygnować z samochodu podczas podróży, musisz pamiętać o kilku kwestiach. Na przykład jazda w sposób oszczędzający paliwo i nie podróżowanie samotnie lub w parach, ale z kilkoma pasażerami w samochodzie. Jeśli to możliwe, powinieneś również unikać nadbudówek, takich jak boksy dachowe, ponieważ zwiększają one opór powietrza, a tym samym zużycie paliwa przez samochód.
Rośnie zainteresowanie zrównoważoną modą narciarską na stok
Będąc w ośrodku narciarskim, entuzjaści sportów zimowych powinni wyraźnie przestrzegać zasad ochrony środowiska i pozostać w wyznaczonych obszarach stoków, nawet w głębokim śniegu. W końcu wiele ośrodków narciarskich w Alpach graniczy z rezerwatami zwierząt i przyrody. Aby zachować lub odtworzyć tamtejszą florę i faunę, wiele gmin wyznaczyło bardzo surowe granice terenów narciarskich, których odwiedzający muszą przestrzegać. Wreszcie, świadomi ekologicznie entuzjaści sportów zimowych powinni zwrócić uwagę na zrównoważoną odzież i sprzęt narciarski. Moda ekologiczna na bardziej zrównoważony rozwój obejmuje coś więcej niż tylko innowacyjne przetwarzanie nietypowych surowców, takich jak przetworzone butelki PET i włókna kokosowe w tkaniny membranowe.
Producenci kurtek, spodni i innych elementów odzieży na stok muszą również zwracać uwagę na pochodzenie surowców, ich przyjazne dla środowiska przetwarzanie oraz dobrostan pracowników w produkcji i u dostawców, aby zapewnić prawdziwie zrównoważoną produkcję. Firmy oferujące właśnie tego typu modę narciarską są łatwo rozpoznawalne dla potencjalnych klientów dzięki specjalnym znakom jakości. Entuzjaści sportów zimowych mogą być również pewni, że ochrona przed wodą odzieży jest przyjazna dla środowiska. Po długim okresie polegania na chemikaliach w postaci polifluorowanych i perfluorowanych chemikaliów (PFC) w celu zapewnienia wodoodporności, większość marek od dawna stara się znaleźć chemiczne, a tym samym zrównoważone alternatywy w tej dziedzinie.
FAQ na temat zrównoważonych sportów zimowych
Jak ośrodki narciarskie mogą stać się bardziej zrównoważone?
Na drodze do zrównoważonej działalności ośrodki narciarskie mogą podjąć takie same środki ochrony klimatu jak miasta i kraje. Po pierwsze, dostawy energii elektrycznej i cieplnej muszą zostać całkowicie przekształcone w energię odnawialną. W samym ośrodku należy wzmocnić lokalny transport publiczny poprzez koncepcje transportowe i ograniczyć transport prywatny. Ponadto, emisję CO2 można jeszcze bardziej ograniczyć dzięki innym koncepcjom napędowym, zrównoważonym materiałom budowlanym i recyklingowi.
Który obszar emituje najwięcej CO2 w sportach zimowych?
Ślad CO2 sportów zimowych można podzielić na trzy obszary. Podróż, zakwaterowanie i sama jazda na nartach. Sama podróż do i z ośrodka narciarskiego odpowiada za dwie trzecie emisji CO2, stanowiąc ponad 75%. Z kolei zakwaterowanie na miejscu odpowiada za zaledwie 20%, a jazda na nartach za niecałe 5%, w zależności od ośrodka narciarskiego.
Ile energii elektrycznej zużywają ośrodki narciarskie w Austrii?
Według branży kolejek linowych ośrodki narciarskie w Austrii zużyły około 750 gigawatogodzin (GWh) energii elektrycznej w sezonie zimowym 2021/22. Odpowiada to 1,2% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w alpejskiej republice. Jednak dzięki zastosowaniu nowych technologii austriackim ośrodkom narciarskim udało się zmniejszyć własne zapotrzebowanie na energię o prawie jedną piątą w ciągu ostatnich 10 lat. Ponadto udział odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wodna, wiatrowa i słoneczna, w koszyku energetycznym kolejek linowych wynosi obecnie ponad 90 procent.
Gdzie są już szczególnie zrównoważone ośrodki narciarskie?
Temat ochrony klimatu jest obecnie bardzo ważny w branży sportów zimowych, zwłaszcza w górach. Liczba zrównoważonych ośrodków narciarskich odpowiednio wzrasta. W Szwajcarii najbardziej godne uwagi są Flims-Laax-Falera, Engelberg-Titlis i Zermatt, w Austrii Silvretta Arena (Ischgl), Zell am See-Kaprun i lodowiec Stubai. We Francji i Włoszech La Plagne, Chamonix, Val di Fassa-Carezza i Val di Fiemme-Obereggen są uważane za pionierskie.
Jak ważne są sporty zimowe dla gospodarki w Alpach?
Sporty zimowe mają ogromne znaczenie gospodarcze, zwłaszcza w Alpach. W samej Austrii branża ta generuje ponad 7 miliardów euro rocznie. Jeśli dodasz firmy pośrednio zaangażowane w sporty zimowe, takie jak Austriackie Koleje Federalne (ÖBB), liczba ta wzrośnie do 11 miliardów euro, co odpowiada około 4,1 procent całkowitego produktu krajowego brutto Austrii. Jest to ten sam rząd wielkości, co sektor detaliczny w alpejskiej republice. Nawiasem mówiąc, Niemcy są najważniejszym rynkiem źródłowym dla sportów zimowych w Europie. Łącznie Niemcy wydają ponad 16,4 miliarda euro rocznie na wszelkiego rodzaju sporty zimowe, takie jak narciarstwo, narciarstwo biegowe i tym podobne.